Mały Charlie jak każde dziecko wielbią przygody, a co za tym idzie – jego skóra jest narażona na wiele zadrapań, drobnych skaleczeń, ukąszeń. James – jego tata – zauważył, że skóra Charliego źle reaguje na zakrywanie rany plastrem i znacznie pogarsza jej stan. James odkrył, że w zwykłych plastrach znajduje się szereg substancji chemicznych, które działają drażniąco na delikatną, alergiczną skórę. Tak narodził się pomysł na stworzenie ekologicznych, hipoalergicznych i skutecznych produktów.